Zuzol to ja.
Wracam do równowagi.
Chce wyjść do ludzi.
Wyjść wreszcie z pudełka w którym żyłam ostatnie lata.
Hej! Jestem Zuzol, nie gryzę!
Wylaną dziś wodą dotykasz dna. Dotykasz dna. Pragniesz. Widzisz. Tęsknisz. Umiesz. Odchodzisz. Byłeś. Nie wrócisz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz