Dzisiaj ze względu na wolny dzień, zrobiłam wielkie porządki!
I nie były to tylko te w domu, ale też te na blogu. Posty które nic nie wnosiły schowałam, i zadbałam trochę o wygląd tego blogowego maleństwa :)
Poszukiwania obecnie idą nijak, ale nie zniechęcam się. Jeżdżę sobie na sznurkowe warsztaty, a i nawet byłam na krakowskiej imprezie. Fakt, nie zostałam do końca... ale poznałam wiele nowych osób. Także końcowo i tak wyszłam na plus :)
Nie mogę się doczekać kolejnych warsztatów, nigdy bym nie pomyślała że sznurkiem można zrobić tak duże aua, że aż tak może boleć. To jak latanie ponad chmurami, ale nie da się uciec, każdy ruch zaboli jeszcze bardziej <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wylanym.
Wylaną dziś wodą dotykasz dna. Dotykasz dna. Pragniesz. Widzisz. Tęsknisz. Umiesz. Odchodzisz. Byłeś. Nie wrócisz.
-
Płaczę do pustych ścian, co za wstyd. Byłam z kimś, jakiś czas- nie ważne już... Sama. Taki los. Niekochana. Taki los. Wersja nocna....
-
Wylaną dziś wodą dotykasz dna. Dotykasz dna. Pragniesz. Widzisz. Tęsknisz. Umiesz. Odchodzisz. Byłeś. Nie wrócisz.
-
(tekst może być wulgarny, jest zlepionym fragmentem wszystkiego co mnie dusi, a że jest prawie 5 nad ranem, a ja nie śpię już kolejną dobę.....
może opowiesz coś więcej o tych sznurkach?
OdpowiedzUsuńTo już wiadomo co będzie tematem następnego posta ;-)
UsuńJa chodzę co 3 - 4 tygodnie na warszawskie Shibari Chillout, ale jakość imprezy spada na łeb, na szyję. Na krakowskiej imprezie sznurkowej miałam być, bo organizatorami byli moi znajomi, ale nie wyszło. Może już się gdzieś minęłyśmy? Kto wie. :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam nic pozytywnego o tych imprezach w Warszawie. Nie mam tez klimatycznych znajomych za bardzo, wiec jechać tylko po to by patrzeć na pijaństwo- po prostu mi się nie chce :P Juz wole pójść potańczyć.
UsuńA nie wykluczone ;-) zazwyczaj siedzę blisko wyjścia tak w ramach asekuracji :D
Na takich imprezach wcale nie ma pijaństwa. :) jest drinkowanie, ale z umiarem. Nikt do nietrzeźwości nie dopuszcza, a jeśli coś takiego ma miejsce, taki delikwent jest usuwany z imprezy. ;)
UsuńAaaa widzisz! Tu mnie masz, błędne informacje.
UsuńSłyszałam o tym ze notorycznie ktoś jest pijany, ale to dobrze ze nie ma takich zachowań na większa skale :-)
Może się z czasem przekonam i do chilloutow Warszawskich :-)